Na co uważać przy tworzeniu opisów produktów z AI

Na co uważać przy tworzeniu opisów produktów z AI? 7 rzeczy, na które musisz zwrócić uwagę!

Sztuczna inteligencja jest w stanie znacznie przyspieszyć pisanie opisów produktów. Jednak wciąż nie jest to proces pozbawiony wad i zagrożeń. 

Co znajdziesz w tym artykule?

Błędy stylistyczne i gramatyczne

Zacznijmy od podstaw. Jak z pewnością wiesz, narzędzia oparte o duże modele językowe – określane przez nas potocznie mianem sztucznej inteligencji, nie są doskonałe. 

Nawet przy dobrych promptach zdarzają się błędy stylistyczne oraz gramatyczne, a także bardzo częste zapożyczenia z języka angielskiego.

czat fakap

Dlaczego tak się dzieje? Duże modele językowe wciąż mają swoje ograniczenia. Nie są świadome, korzystają też ze zbioru danych, który w pewnych tematach może być dość ograniczony lub zawierać błędy, które czatbot taki, jak np. ChatGPT powieli przy generowaniu tekstów.

Nienaturalne dla nas zapożyczenia z języka angielskiego wynikają z faktu, że modele GPT uczone były w dużej mierze na materiałach w języku angielskim. W związku z tym model może czasem stosować dosłowne tłumaczenia z angielskiego.

Zapamiętaj:
Jeśli Twoje teksty są słabej jakości, dopracuj swój prompt. Sztuczna inteligencja ma swoje ograniczenia, nie jest świadoma i będzie popełniać błędy, jednak duża ich ilość może wskazywać na problem w Twoim prompcie.

Błędy merytoryczne

O ile teksty kulejące pod kątem stylistyki mogą co najwyżej zniechęcić do zakupu, to błędy merytoryczne potrafią doprowadzić do znacznie gorszych skutków.

czatzjednoczeni

Powyższy screen z facebookowej grupy “Zjednoczeni sprzedawcy” bardzo dobrze ilustruje sytuację, w której dopuszczamy się opublikowania opisów produktów bez weryfikacji wykonanej przez człowieka. 

Skąd błędy merytoryczne? Być może myślisz teraz o halucynacji, pojęciu tak zbieżnym z AI copywritingiem. Ale nie, to temat kolejnego punktu. W tej sekcji skupiamy się na błędach merytorycznych, które nie bez powodu zostały wydzielone z wątku o halucynacji.

Przyczynę błędów merytorycznych najczęściej możemy upatrywać w niedostatecznej liczbie informacji dostarczonych w prompcie przez użytkownika. Czyli tak, jest to błąd człowieka, a nie biednej AI. 😉

Duży model językowy bazuje na tym, co mu serwujemy w prompcie. Jeśli specyfikacja produktu jest uboga, model może samodzielnie zacząć wyciągać wnioski i tworzyć opis, który niewiele ma wspólnego z naszym produktem. Zwłaszcza, jeśli narzucimy konkretną długość opisu, którą AI musi czymś zapełnić. 

Zapamiętaj:
Dbaj o dostarczenie kompletnej specyfikacji produktu i zawsze weryfikuj opisy przed publikacją!

Halucynacje

Mianem halucynacji w kontekście dużych modeli językowych, takich jak GPT-4, określamy sytuację, gdy model generuje informacje, które są nieprawdziwe, całkowicie wymyślone. Jest to zjawisko będące dużym wyzwaniem w przypadku modeli językowych.

halucynacja

Duże modele językowe nie rozumieją informacji w ludzkim sensie. Ich „wiedza” jest pochodną danych, na których były trenowane. Nie mają zdolności do weryfikacji faktów ani doświadczenia rzeczywistości, więc nie mogą rozróżnić prawdy od fikcji.

W dodatku są trenowane na ogromnych zbiorach tekstów z internetu, które mogą zawierać błędy. W rezultacie model może „nauczyć się” reprodukować te nieprawdziwe informacje.

Odpowiedź na pytanie dlaczego dochodzi do halucynacji kryje się również w istocie działania dużych modeli językowych, czyli zasadzie przewidywania kolejnego najbardziej prawdopodobnego słowa w oparciu o wcześniejsze słowa w tekście. Czasami ten proces statystyczny prowadzi do generowania tekstu, który jest gramatycznie poprawny, ale nie ma sensu lub zawiera fikcyjne informacje.

Zapamiętaj:
Halucynacje są dużym wyzwaniem w kontekście modeli językowych. Wynikają z ograniczeń danych treningowych, które mogą zawierać błędy oraz ze sposobu działania, który sprowadza się do statystycznego przewidywania kolejnego wyrazu w zdaniu.

Brak kreatywności

Powtórzmy jeszcze raz – duże modele językowe nie są świadome. Teksty generowane w czatbotach napędzanych modelami, takimi jak GPT, często sprawiają wrażenie mocno schematycznych, pozbawionych emocji lub co gorsza – te emocje są imitowane w sposób komiczny, nienaturalny dla człowieka.

Mimo że sztuczna inteligencja może wydawać się „inteligentna”, tak naprawdę nie posiada prawdziwej świadomości ani zrozumienia treści, które generuje. Nie jest zdolna do oryginalnego myślenia czy twórczego połączenia pomysłów w sposób, w jaki robi to ludzki mózg.

Mocno schematyczny, nudny tekst to po części skutek ograniczeń modeli językowych, ale również wynika to z naszych działań, czyli sposobu w jaki promptujemy. Więc nie do końca zawsze jest to wina AI (znowu ;)). 

Zapamiętaj:
Schematyczny i miałki opis może zniechęcić klienta do zakupu. Jest to szczególnie istotny aspekt przy sprzedaży produktów, przy których kierujemy się głównie emocjami – czyli tak naprawdę przy większości.

Duplikacja wewnętrzna

Duplikacja wewnętrzna w kontekście SEO to sytuacja, gdy na jednej stronie internetowej znajdują się identyczne lub bardzo podobne treści w wielu miejscach. Jak łatwo się domyślić – ma to negatywny wpływ na pozycję strony w wynikach wyszukiwania Google.

Niestety, ale duże modele językowe nie rozumieją jak dużym zagrożeniem dla SEO jest duplikacja wewnętrzna i z racji swoich ograniczeń, które już częściowo opisaliśmy powyżej, często generują opisy z wieloma wzajemnie powielonymi fragmentami.

W tym miejscu zacytujemy autora bloga Verblio, który w artykule „How Original is ChatGPT Content?” omawia unikalność treści generowanych przez ChatGPT. Autor przeprowadził kilka eksperymentów, aby sprawdzić, jak różnorodne treści ChatGPT może stworzyć na podstawie różnych promptów.

2 1536x1024 2

źródło: https://www.verblio.com/blog/original-chatgpt-content

Jak możesz zauważyć na screenie powyżej, stopień duplikacji w dwóch różnych opisach jest znaczący. Wnioski z artykułu sugerują, że dobre promptowanie jest kluczowe dla tworzenia bardziej zróżnicowanych i oryginalnych treści, a także że narzędzia AI nadal wymagają ludzkiej ingerencji i nadzoru.

Zapamiętaj:
Tworząc opisy dla podobnych produktów musisz liczyć się z bardzo dużym ryzykiem, że czatbot wygeneruje Ci zbliżone do siebie opisy, które mogą poprzez wysoki poziom duplikacji negatywnie wpłynąć na pozycjonowanie Twojego sklepu.

Plagiat!

Słowo, które niesie ze sobą bardzo negatywne konotacje dla wielu copywriterów. Niestety, ale nieumiejętne korzystanie ze sztucznej inteligencji również wiąże się z ryzykiem bycia oskarżonym o plagiat.

image 6
image 7

Pierwsze oskarżenia o plagiat powoli pojawiają się już w amerykańskich sądach. Jednak spokojnie! Ryzyko jest niewielki, aczkolwiek wymaga naszej uwagi.

Sprawa tyczy się głównie tematów niszowych, na które w sieci jest mało materiałów, na których duży model językowy mógłby bazować. Zgodnie z logiką – jeśli baza treningowa modelu w danym temacie sprowadzała się do kilku prac lub książek, to ryzyko popełnienia plagiatu jest wysokie. 

Twórca korzystający z narzędzi AI powinien być tego świadomy.

Zapamiętaj:
Ryzyko, że popełnisz plagiat korzystając z czatbotów istnieje, jednak nie jest szczególnie wysokie. Zawsze weryfikuj teksty, które generujesz, szczególnie jeśli dotyczą tematów niszowych.

Prawo autorskie

Temat, który poruszany jest praktycznie od początku rozwoju dużych modeli językowych. Czy dzieła tworzone za pomocą narzędzi AI chronione są prawem autorskim?

Nie, jeśli człowiek nie dokonuje ingerencji w dzieło – tekst lub grafikę. Nie ważne jak długo czasu spędzimy na procesie promptowania oraz, że to my opracowaliśmy prompt według naszego pomysłu. Warunkiem koniecznym jest ingerencja człowieka w dzieło, czyli po wygenerowaniu, np. opisu produktu, człowiek musi dokonać zmian w treści. 

Nasze rodzime prawo milczy na temat sztucznej inteligencji. Określa jednak kim może być twórca, którego dzieło może być chronione prawem autorskim. Twórca może być tylko człowiekiem, osobą fizyczną. A dokładniej to „obywatelem”, bo takim określeniem posługuje się prawo autorskie. Nie ma w tym nic niezwykłego, bo prawa mają tylko ludzie.

Temat ten szerzej poruszyliśmy, piórem adwokata Bartosza Gajka, na naszym blogu: Chcesz zrezygnować z copywritera na rzecz AI? Nie popełnij tego błędu z prawami autorskimi! | Blog Giełdy Tekstów (gieldatekstow.ai)

Zapamiętaj:
Aby zaistniała ochrona prawem autorskim, musi nastąpić ingerencja człowieka w treść wygenerowanego dzieła.


Na koniec kilka praktycznych porad, które możesz wykorzystać Tworząc swoje opisy produktów z AI.

  1. AI może popełniać błędy. Zawsze sprawdzaj i edytuj wygenerowane treści, aby zapewnić ich poprawność językową.
  2. Duże modele językowe mogą generować nieprawdziwe informacje. Upewnij się, że dostarczasz pełną i dokładną specyfikację produktu, a także dokonuj weryfikacji treści przed publikacją.
  3. Ponieważ teksty generowane przez AI mogą być schematyczne i pozbawione emocji, warto dodać własny kreatywny wkład, aby uczynić opisy bardziej atrakcyjnymi i unikalnymi.
  4. Modele AI mogą generować podobne treści, co może negatywnie wpłynąć na SEO. Upewnij się, że każdy opis produktu jest unikalny i dostosowany do konkretnego produktu.
  5. W przypadku niszowych tematów, gdzie dostępne są ograniczone źródła, istnieje ryzyko, że AI wygeneruje treści, które mogą być uznane za plagiat. Sprawdzaj oryginalność treści, zwłaszcza w wąskich specjalizacjach.
  6. Aby dzieła stworzone za pomocą AI były chronione prawem autorskim, konieczna jest ingerencja człowieka. Po wygenerowaniu treści przez AI, dokonaj własnych modyfikacji, aby zapewnić ochronę prawną.
Podziel się swoją opinią
Jan Kinal
Jan Kinal

CEO w agencji marketingowej Setugo.pl, współzałożyciel platformy do zamawiania treści opartych na sztucznej inteligencji gieldatekstow.ai. Z marketingiem internetowym związany zawodowo od 2009 roku. Prywatnie pasjonat historii najnowszej i podróży.

Artykuły: 6

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1 × 2 =